🐕🦺 Meble Przed I Po Malowaniu
Aby farba trzymała się jeszcze lepiej zaleca się lekko zeszlifować meble przed malowaniem. VIDARON Bejca Do Drewna a po bejcowaniu należy przetrzeć VIDARON Lakierem Bezpodkładowym pędzel do malowania papier ścierny P60 i P120 wełna stalowa szorstki zmywak lub dwustronna gąbka do mycia naczyń mały nożyk. Jak malować meble z okleiny.Od czasu do czasu każde mieszkanie czeka większy remont. Malowanie ścian, tapetowanie, czasami skuwanie tynków czy kładzenie gładzi… Wszystkie te czynności przynoszą efekt końcowy w postaci pięknego, odświeżonego wnętrza, stanowią jednak spore zagrożenie dla mebli. Czy wiesz, jak je zabezpieczyć? W naszym artykule znajdziesz kilka przydatnych rad. Remont mieszkania – jak się do niego przygotować? Zanim rozpoczniesz większy remont, obejmujący między innymi malowanie ścian, powinieneś gruntownie przygotować do niego swoje mieszkanie, aby zminimalizować potencjalne straty i uszkodzenia. Zabezpiecz meble, sprzęty, podłogi i okna przed zabrudzeniem lub zniszczeniem. Najskuteczniejszą metodą jest wyniesienie wszystkiego, co się da z remontowanego pomieszczenia. Mniejsze przedmioty najlepiej spakować do kartonowych, koniecznie zamykanych pudeł. Dzięki temu łatwiej o zachowanie ich w czystości i porządku, za co na pewno podziękujesz sobie po zakończeniu remontu, kiedy przyjdzie czas na ich rozpakowywanie. Jak zabezpieczyć meble na czas remontu? Aby meble pozostały podczas malowania bezpieczne, najlepiej je wynieść z pomieszczenia. Zyskasz wówczas pewność, że nie zostaną zabrudzone i uszkodzone. Odpowiednie przygotowanie sprawi również, że prace malarskie będą się toczyły znacznie szybciej. Możesz również wynieść z pomieszczenia tylko meble obite tkaninami, jak kanapy czy fotele. Ich wyczyszczenie byłoby znacznie trudniejsze. Drewniane komody, stoły i szafki mogą stanąć na środku, okryte malarską folią. Jeśli jednak nie masz możliwości wyniesienia mebli do innego pomieszczenia, warto skorzystać z innych sposobów zabezpieczenia ich na czas remontu. Przede wszystkim, przesuń wszystkie elementy umeblowania na środek pokoju (frontami do środka). Jeśli masz na tyle miejsca, możesz ustawić je też pod ścianą. Postaraj się ustawić je maksymalnie blisko siebie, ponieważ będą wtedy zajmować mniej miejsca. To znacznie ułatwi prace remontowe – szczególnie malowanie sufitu. Zabezpieczenie podłogi przed malowaniem – równie ważne zadanie To już kolejna rzecz, którą należy zabezpieczyć, zanim zaczniesz prace malarskie. Wychodzi na to, że samo malowanie jest o wiele mniej czasochłonne, niż przygotowanie do niego. Jednak jest to niezwykle ważne, by po zakończonej pracy nie okazało się, że teraz remontu wymaga podłoga. Niezależnie od tego, czy zabezpieczenie rozkładasz na podłożach drewnianych, kaflach, czy standardowych panelach, trzeba to zrobić dokładnie. Możesz zabezpieczyć podłogę wykorzystując wszelkiego rodzaju folie malarskie. Wówczas przyklejasz jej boki taśmą malarską tak, by zasłaniały całą podłogę. Bez obaw możesz zostawić 2-3 milimetrową szczelinę, ponieważ na koniec zostaną zamontowane jeszcze listwy przypodłogowe. Nie będzie jej zatem widać. Jednak należy pamiętać, że folia zabezpieczy podłogę przed farbą i zabrudzeniami – na to podłoga jest najbardziej narażona. Jednak drabina i cięższe narzędzia mogą spowodować również uszkodzenia mechaniczne. Dlatego w miejscach, gdzie jest takie ryzyko, warto użyć grubszych kartonów i rozłożyć je na podłodze na czas malowania. Jak jeszcze zabezpieczyć mieszkanie podczas malowania? Pamiętaj także o mniej oczywistych elementach, które wymagają zabezpieczenia. Folią malarską warto okleić gniazdka elektryczne, jeśli nie odkręcamy ich ze ściany. Oczywiście odkręcenie sprawi, że praca będzie łatwiejsza i bardziej estetyczna, ale nie jest to koniecznością. Za pomocą taśmy papierowej zabezpiecz również ramy okien. Nawet jeśli nie malujesz w ich bezpośrednim sąsiedztwie, kropelki farby z pędzla mogą się tam znaleźć całkiem niepostrzeżenie. To Ci się przyda: folia malarska i papierowa taśma Do zabezpieczenia mebli niezbędne będą Ci dwie rzeczy: folia malarska oraz papierowa taśma. Na rynku dostępne są one w różnych wariantach i cenach. Nie warto kierować się jedynie tą drugą. Zadaniem folii jest chronić nie tylko przed kurzem lub plamami pochodzącymi z malowania ścian. Niejednokrotnie zdarza się, że osoba przeprowadzająca remont niechcący uderzy czymś w meble lub zahaczy o folię. Zbyt cienka może zostać przerwana. Przy ewentualnym przesuwaniu mebli także nietrudno o zarysowania i obtarcia. Dobra folia malarska powinna więc ochronić sprzęty także przed mniejszymi uszkodzeniami mechanicznymi. Musi więc być trwała, czego niestety, nie można powiedzieć o najtańszych foliach, które często rwą się już na etapie rozkładania. Delikatnych, łatwo brudzących się mebli nie wystarczy po prostu przykryć. Owiń je dokładnie i szczelnie, zwracając szczególną uwagę także na nóżki i uchwyty, które później najtrudniej jest umyć. Aby folia utrzymała się na miejscu, użyj papierowej taśmy klejącej. Dopiero w ten sposób zabezpieczone meble przesuń na środek pomieszczenia i przykryj jeszcze jedną folią. Remontowy kurz i pył mają niezwykłą umiejętność „migrowania” do innych pomieszczeń, nawet przy zastosowaniu wszelkich środków ostrożności. Dlatego meble czy elementy wyposażenia i dekoracyjne wyjątkowo trudne w czyszczeniu warto zabezpieczyć folią, nawet jeśli zostały wyniesione do innego pokoju. Oszczędzi Ci to późniejszej pracy, już po zakończonym malowaniu. Remont mieszkania: o czym jeszcze pamiętać? Poza zabezpieczeniem mebli należy zadbać o sprzęt elektroniczny, podłogi i okna. Telewizor, konsola czy wieża stereo bardzo źle znoszą dużą ilość kurzu i pyłu. Jeśli dostanie się on do delikatnych układów wewnątrz urządzeń, mogą przestać działać. Warto więc poświęcić więcej czasu i uwagi na zapewnienie im solidnej ochrony. Malowanie ścian i inne prace remontowe nie służą też podłodze i oknom. W przypadku paneli lub wykładziny dywanowej, których nie da się usunąć na czas remontu, warto zainwestować w specjalną folię ochronną przeznaczoną do podłóg. Jest ona grubsza i wytrzymalsza. Szczególnie polecamy wersję samoprzylepną, która nie zostawia śladów, natomiast bardzo skutecznie zabezpiecza powierzchnię i nie przesuwa się. Okna także warto okleić specjalnie do tego przeznaczoną folią, szczególnie jeśli remont odbywa się latem i trwa dłuższy czas. Folia odporna na wilgoć, wysoką temperaturę i promienie słoneczne zabezpieczy okna lepiej niż “zwykłe” folie. Zabezpieczenie mebli przed malowaniem ścian może być czasochłonne. Mimo to warto to zrobić porządnie – dzięki temu nie będzie potrzeby wymiany na nowe. Malowanie proszkowe to popularna metoda malowania konstrukcji oraz elementów wykonanych z metalu. Często ten sposób malowania nazywa się malowaniem na sucho, ponieważ – w przeciwieństwie do metody tradycyjnej – nie używa się podczas niego wody. Kolejna nazwa używana w odniesieniu do tego procesu to “lakierowanie proszkowe”. Oto jak malować meble oraz co należy wiedzieć, zanim zaczniesz Po co martwić się malowaniem mebli we właściwy sposób? Cóż, to prawda, że można było po prostu zabrać się do pracy i nie martwić się, że wszystko będzie wyglądać idealnie. W końcu nie brakuje artykułów na temat malowania mebli w Internecie, a wiele z nich osobiście wykorzystałem do malowania komód sypialni, rustykalnych konsol w salonie, przytulnych krzeseł, dekoracji wiejskiej i nie tylko. przedmioty w moim domu zostały odnowione i przywrócone do życia dzięki tym samouczkom. Ponad 40 łatwych & Inspirujące aktualizacje dla każdego pomieszczenia w Twoim domu 9,99 USD Ale to nie znaczy, że ja – i prawdopodobnie Ty też – nie mam żadnych problemów z nimi ani ze „skrótowymi” technikami malowania. Na przykład, możesz zauważyć, że farba, którą nakładasz podczas jednego z tych pośpiesznych projektów, w końcu odpryskuje i łuszczy się po zaledwie kilku tygodniach (lub dniach!). Możesz również zauważyć, że to lub inne wykończenie nie wygląda tak gładko jak ty. Myślałem, że tak. W najgorszym przypadku mógłbyś nawet to zrobić aby całkowicie przerobić projekt malowania mebli DIY w przeszłości, dzięki jednemu z tych nieoczekiwanych snafusów. Dlatego dzisiaj, po zebraniu wszystkich najczęstszych błędów, których byłem świadkiem przez lata, dzielę się moim przewodnikiem po malowaniu mebli – tak naprawdę działa. Zacznij od szlifowania. Często znajdziesz tam samouczki, które twierdzą, że nie musisz szlifować. Jest też wiele podkładów i farb, które to obiecują nie jest konieczne szlifowanie. Ale z tego, czego nauczyłem się przez lata, szlifowanie jest koniecznością. Pamiętaj, aby rozpocząć każdy projekt malowania od szlifowania powierzchni papierem ściernym o ziarnistości 150. (Używam tej szlifierki orbitalnej ze zmiennymi prędkościami). Uważaj, aby nie wyżłobić powierzchni chociaż powierzchnia: chcesz tylko trochę zszorstkować, aby podkład miał coś do przylgnięcia; nie próbujesz zdzierać powierzchni. Wskazówka: jeśli szlifujesz meble za pomocą istniejącego lakieru, użyj papieru ściernego 80. Usuń wszelkie pozostałości. Po wyszlifowaniu, przetrzyj powierzchnię ściereczką, aby usunąć wszelkie pozostałości. Zaufaj mi: nie używaj ręcznika papierowego i nie spekuluj, czy lepiej byłoby użyć niestrzępiącej się szmatki. Po prostu użyj ściereczki do klejenia! Zagruntuj. W przypadku gruntowania mebli z laminatu należy zastosować Zinsser BIN Shellac-Base Primer. W przeciwnym razie użyj podkładu Zinsser Bulls Eye 1-2-3. Zagruntować za pomocą mini wałka z pianki i użyć szczotki piankowej, aby dostać się w trudno dostępne miejsca. Pozostaw podkład do wyschnięcia zgodnie z instrukcjami na puszce podkładu. Po całkowitym wyschnięciu zeszlifuj wszelkie krople za pomocą bloku szlifierskiego o ziarnistości 220 i wytrzyj kawałek ściereczką. Pomaluj! Wreszcie: To ” czas malowania! Za pomocą mini wałka z pianki nałóż trzy cienkie warstwy półmatowej farby lateksowej. Odczekaj od sześciu do ośmiu godzin między warstwami. Ważne jest, aby przeszlifować pomiędzy warstwami, jeśli masz jakiekolwiek krople lub pozostałości na kawałku. Użyj tego samego bloku szlifierskiego i nowej ściereczki do klejenia. Nowa ściereczka do klejenia jest tutaj bardzo ważna: musisz usunąć każdą plamkę odkurzyć przed nałożeniem polikrylowego wykończenia ochronnego w kolejnym kroku. Jest przezroczysty, więc wszystko widać. Winiłem wszystko, od psa po farbę, za małe kawałki puchu, które znalazłem podczas nakładania polikrylu, ale tak naprawdę jest tak, ponieważ nie usunąłem wszystkiego ściereczką. Chroń to. Na koniec za pomocą nowego mini wałka z pianki nałóż cienką warstwę środka ochronnego na bazie wody Polycrylic Protective Finish w połysku. Chcesz się upewnić, że bardzo delikatnie przesuniesz tę warstwę za pomocą wałka piankowego, aby wygładzić wszelkie pęcherzyki, które mogą pojawić się przy użyciu wałka piankowego. Pozostawić do wyschnięcia na 72 godziny przed użyciem; w przeciwnym razie może się kleić.
Wystarczy bezpośrednio pomalować farbą akrylową 2-3 warstwy, szlifowanie między malowaniem – z wyczuciem, bardziej chodzi o usunięcie ewentualnych grudek, ja używam papieru 180 lub 220. Po malowaniu lakier, akrylowy, 2 warstwy – po pierwszej warstwie przeszlifować papierem 320 wytrzeć szmatką i nałożyć kolejną warstwę.
Dziś zapraszam Was na metamorfozę szkaradnej pufy. Co z niej wyszło i czy malowanie na tkaninach jest trudne? – dowiecie się w dzisiejszym poście. Ale po kolei. Jak wiecie przez całe lato planowałam metamorfozę LETNIEGO POKOJU DZIECIĘCEGO i słowo planowałam nie zostało tu użyte przypadkowo. Bo jak na razie ukazały się zaledwie cztery posty, ale to wcale nie oznacza, że na planach się skończyło. Mam kilkaset zdjęć do przejrzenia, przynajmniej 3 posty do opublikowania, ale do 23 września trwa jeszcze lato, więc czym prędzej nadrabiam zaległości. Plany metamorfozy pufy wzbudziły Wasze spore zainteresowanie. Wcale się nie dziwię. Bo kto przy zdrowych zmysłach bierze się za malowanie skaju, czyli eko skóry? Na Instagramie życzyliście mi powodzenia, bo rzeczywiście zabierałam się za coś, czego efektu nie mogłam przewidzieć. Zaczynając zabawę z farbami Annie Sloan nigdy nie wiesz, gdzie pędzel cię zaprowadzi. To farby stworzone przez artystkę dla artystów, którzy poddają się temu, co akurat podsuwa im wyobraźnia. Malując farbami kredowymi tylko wyobraźnia może nas ograniczać. Zawsze uważałam te farby za zupełnie odmienny typ farb – farby artystyczne, których nie da się porównywać z innymi. Zwykle mając w głowie pomysł na jakiś przedmiot realizujemy go od punktu A do Z. Z farbami Annie jest inaczej. Wybieram dany kolor a i tak kończy się, że przedmiot ma zupełnie inną barwę. Tak było w przypadku fotela (początkowo miał być ciemnogranatowy), tak też jest w przypadku pufy. Od czego zacząć? Zacznijmy od wyboru farby. Z wzornika farb Annie Sloan początkowo wybrałam dwa odcienie zieleni – Provence i Florence. Ostatecznie skończyło się na tym, że siedzenie pomalowane zostało błękitną farbą Louis Blue a eko skóra kombinacją farb: Provence, Florence, Duck Egg Blue. Czym malować? Pędzel Annie Sloan jest świetny (30s. nr8) i wykorzystałam go do dużych powierzchni. Mniejsze elementy pomalowałam niewielkim pędzelkiem (1”), już niefirmowym, jak ten większy od Annie. Niestety, pomimo, że nie był on najtańszy, to podczas malowania gubił włosie. Jak malować materiały? Przede wszystkim na wstępie zaopatrzmy się w słoik z wodą. Na pewno nam się przyda. Malujmy częściej, ale cieńsze warstwy. Nie spodziewajmy się cudów. Materiał chłonie farbę, zmienia kolor, ale coś za coś. Staje się sztywny. Należy o tym pamiętać. Pomimo tego, że po woskowaniu staje się przyjemny w dotyku to jednak jest sztywny. Czasami, jeśli warstwa farby jest za gruba to po malowaniu powierzchnia pęka. Zawsze to kwestia wyboru. Ja za cel wzięłam sobie zmianę ciemnobrązowej pufy na pufę pasującą do pokoju moich dzieci. Wiedziałam, że zamalowanie tak ciemnego materiału będzie mnie kosztować sporo pracy. Wiedziałam, że nie będzie to perfekcyjnie wyglądało. Postawiłam na artystyczny look. I tego się trzymajmy 🙂 Chcemy malować po materiale? Nie będę ukrywać, wymaga to dużo cierpliwości. Warstwy należy nakładać powoli. Skaj maluje się perfekcyjnie. Jak drewno. Trzy (nawet dwie by wystarczyły) warstwy i pufa gotowa. Problemem było siedzisko. Jak malować skaj, eko skórę? Tak jak napisałam powyżej – skórę, eko skórę, skaj maluje się perfekcyjnie. Dlaczego? Bo nie wchłania wody. Wystarczy 2-3 warstwy i mamy jednolitą powierzchnię. Każdą kolejną warstwę malujemy, gdy poprzednia wyschnie. Tak mnie zachęciła łatwość malowania po skaju, że nawet pokusiłam się o narysowanie wzorów. Eko skórę malowałam farbą o nazwie Florence, a następnie naniosłam na nią wzory kolorami Provence i Duck Egg Blue. Czy farba brudzi po pomalowaniu? Tak. Dlatego zaraz jak farba wyschnie należy nanieść na nią przynajmniej jedną warstwę wosku. Ja naniosłam dwie warstwy pędzlem a następnie wtarłam je za pomocą bawełnianej szmatki. Podziałało. Po tym zabiegu eko skóra oraz welur nie brudziły już palców. Jak malować welur? I tu zaczynają się schody i sprawdzian cierpliwości. O nie, kochani łatwo nie będzie. Przede wszystkim rozwadniamy farbę i malujemy cienkimi warstwami. Zwracamy uwagę na to, aby materiał jak najmniej chłonął wodę. Jedna warstwa wyschnie, malujemy kolejną. Cierpliwie, niczego nie przyspieszamy. I po tym jak już się tak napracowaliśmy nakładając kolor Provence, okazuje się, że nasza pufa wygląda jakby spleśniała. Oczywiście się śmieję. Kolor Provence jest prześliczny i absolutnie go uwielbiam, ale… w połączeniu z prześwitującym brązem nie wyglądał za dobrze. Chwila zastanowienia i już wiem. A co jeśli zamiast zieleni zrobić błękitne siedzenie? Po ostatnim malowaniu fotela została mi prawie cała puszka farby w kolorze Louis Blue. Szybka zmiana planów. Kilka kolejnych warstw i pufa jest gotowa. Na koniec jeszcze guzik, niczym wisienka na torcie – kolorze złotym i gotowe. Tak wygląda pufa po zmianach: Prezentuje się o niebo lepiej, niż w kolorze brązowym. Plus: pufa spodobała się dzieciakom, jest radosna i pasuje do ich pokoju dziecięcego. Minus: malowanie po siedzisku znacznie je utwardziło. Została mi jeszcze jedna taka pufa do przemalowania. Tym razem zaszaleję z różem! I jak Wam się podoba pufa? Kolorystycznie świetnie pasuje do pozostałych mebli w pokoju dziecięcym. Dużo praktycznych informacji o malowaniu farbami Annie Sloan znajdziecie we wpisie:Jak przygotować meble z okleiną do malowania Przed przystąpieniem do malowania mebli z okleiną, ważne jest odpowiednie przygotowanie powierzchni. Pierwszym krokiem jest dokładne oczyszczenie mebli z kurzu, brudu i tłuszczu. Możesz to zrobić za pomocą delikatnego detergentu i miękkiej szmatki. Następnie, jeśli na meblach są jakieś uszkodzenia, takie jak zadrapania czy wgniecenia
Dzisiejszy poradnik przeznaczony jest dla miłośników klasyki i 100 % drewna w meblach drewnianych. Nawet, jeśli lubisz stylizacje farbami, czasem masz pewnie ochotę na coś stonowanego i tradycyjnego. Jeśli tak jest – ten wpis jest właśnie dla Ciebie. Czy zawsze warto malować meble farbami? Odpowiedź spontaniczna brzmi: „nie”. Warto „przespać się” z tematem, obejrzeć mebel, wyobrazić go sobie w kilku wersjach i dopiero wtedy zdecydować. Odpowiedź przemyślana także brzmi: „nie”. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze i mebel, przy odrobinie wysiłku, może odzyskać swój dawny urok – drewna, za który przecież tak bardzo kochamy meble „z duszą”. źródło Niektórzy sądzą, że tradycyjne techniki renowacji mebli przypisane są tylko profesjonalistom, którzy pracują klasycznymi metodami w swoich pracowniach. W domowych warunkach, bez specjalnych umiejętności i doświadczenia taka renowacja nie jest możliwa… Nic bardziej mylnego! Jesteśmy już po kilku lekcjach, tworzonych w ramach naszego samouczka renowacji mebli. Przekonujemy w nim, że meble można odnawiać samodzielnie, nie należy się tego bać, a wiele metamorfoz można wykonać zaledwie w jeden dzień lub weekend. źrodło W naszych poradnikach pisaliśmy już o: czyszczeniu mebli i przygotowywaniu ich do renowacjio usuwaniu trudnych, najczęściej starych, powłok preparatami chemicznymio malowaniu farbami kazeinowymi, które są trwalsze niż zwykłe kredówkio wykonywaniu prostych przecierek na meblacho innych technikach postarzania meblio metalicznych efektach na meblach Woskowane zamiast malowane? Malowanie mebli jest łatwe i czasem wybieramy tę opcję dla wygody. To wina mody na malowanie mebli na biało i szaro (niestety), a trochę nasze obawy, że coś pójdzie nie tak. Na wnętrzarskich grupach tematycznych można zauważyć, że najczęściej chwytamy za pędzel. Z jednej strony to super, bo coś z tym meblem robimy. Jednak czasem warto się zastanowić, czy malowanie na szaro i biało to naprawdę jedyna możliwa droga? Czy wiesz, że woskowane meble to bardzo stary „wynalazek”? Znany był jeszcze przed XVIII wiekiem, zanim błyszcząca politura wkroczyła do wnętrz i rozkochała w sobie bywalców salonów! Jest to technika nie tylko stara, ale też ekologiczna, która sprawia, że naturalne drewno, w wyniku woskowania lekko pociemnieje, a powierzchnia mebla pozostanie gładka i satynowa w dotyku. źródło Wosk można nałożyć na mebel: bejcowany malowanysurowylakierowanymebel z podkłademolejowanywykończony politurą Paweł Piotrowicz, ekspert marki Liberon radzi: Meble pokryte wcześniej woskiem, mówiąc potocznie, są tłuste – nie przyjmą innych rodzajów warstw na siebie. Dlatego woskowanego mebla nie polakierujemy ani nie pokryjemy bejcą. Taki mebel trzeba wcześniej odpowiednio przygotować. Możemy użyć gotowych preparatów do ściągania wosku, który skutecznie usunie stary wosk, politurę, olej i tłuszcz, a także wszystkie inne zanieczyszczenia. Zadziała tak, że rozmiękczy stare warstwy wosku i dodatkowo usunie brud z powierzchni Nie pozostawi plam ani zacieków. Po usunięciu tego brudu, resztek starego wosku czy politury możemy pokryć powierzchnię bejcą albo lakierem. Dlatego warto zawsze na początku sprawdzić czym był pokryty mebel. O prostych domowych sposobach sprawdzania tego mówiliśmy w tym poradniku. Tajemnica prawidłowego woskowania mebli Woskowanie na pierwszy rzut oka wydaje się banalnie proste… I tak w istocie jest! Jednak warto pamiętać, że tajemnicą dobrego woskowania jest cierpliwe nakładanie kilku cienkich warstw. Im cieńsze są to warstwy – tym lepiej wyjdzie efekt końcowy. Co się stanie jeśli położymy za dużo wosku? Drewno będzie klejące, pozostaną plamy, zacieki i woskowe smugi. U fachowców, zajmujących się renowacją mebli zawodowo, można podpatrzeć, jak przez kilka dni z rzędu woskują mebel przed oddaniem go klientowi. Podchodzą ze szmatką, przecierają szafkę, wcierają wosk. I tak kilka razy dziennie kolejno przez kilka dni. Drugim równie ważnym etapem jest polerowanie. Co to znaczy? Polerowanie mebla kojarzy mi się z pucowaniem lustra albo butów po pastowaniu. 😉 Robimy to przy pomocy miękkiej szmatki (niektórzy robią to szczotką). Polerujemy krócej lub dłużej – w zależności czy chcemy, aby mebel był matowy, czy błyszczący. Ważne jest, aby robić to pomiędzy kolejnymi warstwami wosku (kiedy ten wyschnie) oraz na samym końcu, gdy nałożony wosk zaschnie i się utwardzi (dzieje się to dopiero po kilku dniach). Jak poznać, że mebel jest dobrze wypolerowany? Jego powierzchnia jest gładka, śliska ale palce nie zostawiają odcisków. fot. Liberon Kilka woskowych tricków Jeśli nie chcesz podbijać koloru drewna – wystarczy zawoskować mebel woskiem woskujesz woskiem jasnym i ciemnym – woskiem jasnym możesz ścierać ciemny pomocne w uzyskaniu ciekawego efektu, jest wcześniejsze olejowanie powierzchni (nawet olejem lnianym). Olejowanie wyciągnie kolor drewna, przyciemni je, nada wosk został nierównomiernie nałożony, możesz ogrzać powierzchnię, wtedy wosk powinien się łatwo rozprowadzić po meblu. Woskowanie krok po kroku: Czyścimy mebel (patrz: jak przygotować mebel)Demontujemy gałki, zamki, siedziskaSzlifujemy mebel zgodnie z kierunkami usłojenia. Uważaj, aby nie wziąć zbyt grubego papieru ściernego. Można zacząć od 180, a potem stopniowo przechodzić do drobniejszej gramatury. Bejcujemy, olejujemy lub nakładamy wosk barwiący – to podkreśli kolor drewnaNakładamy wosk właściwy. Wosk wcieramy zawsze w suchą powierzchnię (malowaną lub woskowaną). Szmatką flanelową lub wełnianą lub watą stalową (000) Polerujemy. Zawsze polerujemy pomiędzy kolejnymi warstwami i po wyschnięciu ostatniej wartswy źrodło Mity na temat wosków Woskowane meble nie lubią wilgoci i nie nadają się do kuchni i łazienki. Właściwie prawda, choć wosk wnika w strukturę drewna i tworzy rodzaj swoistej powłoki, ochronnej warstwy. Jednak przy dużej wilgoci nie przetrwa, bowiem podczas ścierania wody będziemy ścierać również wosk. Dlatego woski nie są wskazane przy często eksploatowanych meblach typu: stoły, blaty kuchenne lub przy umywalce. Woski nie lubią też ciepła. Woskowany stół w kontakcie z gorącym kubkiem kawy będzie się ‚odznaczał’ i nieestetycznie uszkadzał. Gorący kubek na blacie pokrytym woskiem może zostawić niechciany ślad. Czasem obawiamy się ciemnych wosków, które w opakowaniu wyglądają prawie, jak czarne. Mimo swojego często bardzo ciemnego koloru, nie zmienią drastycznie wybarwienia mebla. Pamiętajmy: woski stanowią tylko zewnętrzna powłokę. Do pełnego wybarwienia niezbędne jest zabejcowanie powierzchni. fot. Liberon Jeśli nie woskowanie, to co? Olejowanie to bardzo szybka, także naturalna i ekologiczna technika zabezpieczanie drewna. Drewno jest ciemniejsze, zmoczone przez olej, ten proces doskonale nadaje się do stołów i blatów. Politurowanie to bardzo trudna technika, nakładana bardzo cienkimi warstwami. Politurowany mebel jest nabłyszczony.Efekty takiej renowacji są imponujące. Można się o tym przekonać, oglądając metamorfozy prezentowane przez internautów, którzy chwalą się, jak wyglądało wnętrze przed i po malowaniu płytek. Planując taką renowację glazury w domu, należy pamiętać o kilku istotnych kwestiach: do malowania płytek należy użyć specjalnej farby,
Właściwa kolejność prac wykończeniowych zaoszczędzi ci sporo nerwów Na etapie wykończenia i urządzania domu musisz podjąć znacznie więcej decyzji niż podczas budowy. Im wcześniej zaczniesz planować, tym lepiej. Nie zwlekaj do ostatniej chwili z wyborami oraz zakupami materiałów wykończeniowych i pamiętaj o właściwej kolejności prac wykończeniowych. To gwarancja skutecznego działania. Sprawdź, kiedy tynkować, malować, kłaść podłogę i wykonywać inne prace wykończeniowe. Autor: Jupiterimages Właściwa kolejność prac wykończeniowych zaoszczędzi ci sporo nerwów 1. Ściany działowe Stan surowy to ostani moment na zmiany w planie remontu domu. Jeśli postanowiliśmy zrezygnować ze ściany działowej lub inaczej niż w projekcie podzielić pomieszczenie, od tego zaczynamy. Zawsze trzeba sprawdzić, jaki to będzie miało wpływ na dokumentację projektową, na przykład na przebieg instalacji. 2. Układanie instalacji Kiedy ściany wewnętrzne stoją tam, gdzie powinny – rozprowadzamy instalację elektryczną, wodną i kanalizacyjną: kujemy bruzdy na podłączenia grzejników oraz wody. Układamy kable elektryczne, alarmowe, telewizyjne itp. Warto sfotografować lub sfilmować przewody po ułożeniu, żeby w razie potrzeby wiedzieć, którędy przebiegają. Kiedy zakryje je tynk, trudno będzie stwierdzić, gdzie się znajdują. 3. Parapety wewnętrzne Robi się je na etapie końcowym wykonywania tynków. Osadzanie parapetów przed tynkami ma zwolenników, ale grozi zabrudzeniem lub nawet zniszczeniem parapetu. 4. Wylewki samopoziomujące Wyrównują i przygotowują podłoże pod materiały posadzkowe. Na większość wylewek można wejść po 12-24 godzinach, ale na wyschnięcie trzeba czekać trzy-cztery tygodnie. Bezpiecznie jest odczekać sześć tygodni przed przystąpieniem do układania posadzek. Wylewki samopoziomujące nie zawsze są konieczne. Jeśli planujemy styk parkietu i podłogi ceramicznej, trzeba dostosować poziomy wylewek do różnych grubości materiałów posadzkowych. 5. Podkład podłogowy (po którym można chodzić) Układamy warstwy izolacyjne podłogi (izolację przeciwwilgociową i termiczną w przypadku podłogi na gruncie, a akustyczną na stropie), rozprowadzamy rury Kładziemy szlichtę cementową. Przed zakryciem instalacji trzeba zrobić próby ciśnieniowe. Szlichtę należy zabezpieczyć, aby nie uległa zabrudzeniu podczas tynkowania 6. Tynkowanie ścian i sufitów (mokre tynki) Tynkowanie tradycyjne należy do prac mokrych. Tynki cementowo-wapienne wykonuje się ręcznie lub maszynowo. Często się je wykańcza gładziami gipsowymi. Tynki gipsowe nakładane maszynowo pozwalają uzyskać gładką powierzchnię ścian i sufitów bez dodatkowych gładzi – są gotowe do malowania. Tynki cementowo-wapienne schną krócej, gipsowe dłużej. Przed następnymi pracami, takimi jak układanie płyt g-k czy parkietu lub paneli podłogowych, powinny być suche. 7. Sprzątanie po mokrych i brudnych pracach Porządek na budowie ułatwia prace i pozwala ocenić jakość ich wykonania. Sprzątając, zabezpieczamy to, co już jest gotowe. Trzeba zaplanować przerwę na wysychanie mokrych tynków i wylewek. Sprawdzony sposób w wypadku wykańczania nowego domu to: zacząć od mokrych tynków wewnątrz, po czym przenieść prace wykończeniowe na zewnątrz i wykonać ocieplenie oraz elewację w czasie, kiedy ściany i podłoga schną. 8. Suche tynki, sufity podwieszane Płyty gipsowo-kartonowe można montować po wyschnięciu wylewek i tynków. W przeciwnym wypadku płyty będą chłonąć wilgoć, pęcznieć, a następnie rozwarstwiać się przy wysychaniu. Płyty g-k wymagają szpachlowania na mokro i szlifowania. Powstaje przy tym dużo pyłu, który wszędzie się wciska. Warto osłonić pomieszczenia, w których nie wykonujemy tych prac. 9. Układanie glazury, posadzek ceramicznych i kamiennych Na świeżym tynku można kłaść płytki już po kilkunastu dniach od jego ułożenia. Na zagruntowanej ścianie betonowej można układać płytki nie wcześniej niż trzy miesiące od zakończenia betonowania. Płyty g-k lub gipsowo-włóknowe dzień wcześniej powinny być zagruntowane. Te prace najlepiej powierzyć glazurnikowi. 10. Gruntowanie ścian i pierwsze malowanie Gruntowanie ma na celu ujednolicenie powierzchni podłoża i zmniejszenie jego chłonności oraz poprawienie przyczepności farby. Malujemy pierwszy raz ściany i sufity, zaczynając od sufitów. Gruntowanie ścian najlepiej przeprowadzać w temperaturze powyżej 5°C. W trakcie malowania temperatura nie powinna być niższa niż 5°C, a wilgotność nie powinna przekraczać 80%. 11. Układanie parkietu Po zakończeniu prac mokrych sprawdzamy wilgotność pomieszczenia i wylewek. Dopiero kiedy jest sucho, układamy parkiet. Jeśli jest zbyt wilgotno, suszymy pomieszczenia (można wypożyczyć specjalne maszyny osuszające). Po ułożenia parkietu, a przed polakierowaniem, trzeba poczekać dwa-trzy tygodnie 12. Montaż drzwi i listew przypodłogowych Należy go wykonać przed lakierowaniem drewnianej posadzki. Jeżeli drzwi są robione przez stolarza, skrzydła powinny być pomalowane i polakierowane przed montażem ościeżnic, aby zdążyły wyschnąć. Najczęstszym błędem przy montażu drzwi jest niedokładny pomiar otworu – wymierza się go po ułożeniu posadzki. 13. Szlifowanie i lakierowanie parkietu Po cyklinowaniu i dokładnym odkurzeniu parkietu nakłada się podkład, a następnie lakier w dwóch warstwach w odstępie kilkunastogodzinnym. Utwardzenie lakieru następuje po jednym-trzech dniach. Można wtedy ostrożnie korzystać z lakierowanej powierzchni. Jednak dopiero po tygodniu-dwóch lakier uzyskuje pełną twardość i podłogę można w pełni eksploatować. 14. Drugie malowanie Trzeba zasłonić styki futryn ze ścianami, listwy przypodłogowe, parapety, blaty kamienne itp. Niezastąpiona jest taśma malarska. Drugie malowanie powinno być bardzo staranne. Aby uzyskać dobry efekt, trzeba używać różnego rodzaju wałków i pędzli – na przykład na styku ścian z sufitem lub za grzejnikiem. 15. Montaż osprzętu elektrycznego, AGD, mebli wbudowanych (szaf, kuchni itp.) Podczas ostatniego zazwyczaj etapy prac wykończeniowych pamiętajmy o zabezpieczeniu podłóg tekturą – unikniemy zniszczeń w trakcie montażu. Przykręcamy gniazda, włączniki, kinkiety. Montujemy okap, karnisze... Po montażu będą jeszcze konieczne poprawki, nie zakładajmy, że w czasie pracy nic się nie uszkodzi – to niemożliwe. Przygotujmy się na konieczność retuszy.